Paleta… słów

Rodzice często pytają mnie, co mogą zrobić, żeby dziecko poszerzało zasób słownictwa. Jakie zabawy, jakie pomoce stosować?

Największą trudnością dla moich najstarszych przedszkolaków jest budowanie wypowiedzi złożonych. Zresztą to nie tylko kłopot przedszkolaków – gimnazjaliści oraz podstawówkowicze także mają trudności, by słowa połączyć w zdanie. Moje pytanie o plany na wakacje spotykały się w czerwcu z ciszą lub „nie wiem”. Na pytanie o to, co dzieci chciałyby robić, też nie odpowiedziały. Na pytanie, co lubią robić najbardziej np. kiedy pada deszcz – odpowiadają „nic”, „nie wiem”. Na pytanie, co robili przez weekend, odpowiadają „grałem na tablecie” – na pytanie w co, podają nazwę gry, na pytanie – na czym polega ta gra – milczą. Problemem stał się dzisiaj mały zasób słownictwa, wypowiedzi jedno- lub dwuwyrazowe. Zanika umiejętność opisywania, opowiadania. Narracja jest zadaniem bardzo trudnym na każdym poziomie, na którym uczę.

Co robić?

Jak poszerzać zasób słownictwa w mądry sposób? Jak nauczyć budowania wypowiedzi?

  • o wspaniałości serii Mamoko pisałam już tysiące razy, ale i tym razem jest to świetna pozycja, żeby ćwiczyć opowiadanie, poszerzać zasób słów: czasowników, przymiotników i rzeczowników. Najlepiej na świecie pomoc ta uczy narracji. Podążam śladami wybranego bohatera i mówię, relacjonuję co on robi.
  • Historyjki obrazkowe (wydawnictwo Harmhistoryjkionia proponuje ich masę, a także Opowiem Ci mamo 1,2, XL)– dla początkujących 4 elementy, potem 6 elementów, potem 8 elementów. Opisujemy historię z ułożonych obrazków, a następnie zabieramy jedne i dziecko musi opisać, którego elementu brakuje, co na nim było.
  • Zabawa „Kim jesteś?” – ubieramy opaskę, do opaski przypinamy na czoło obrazek, pozostali próbują tylko za pomocą opisu cech przedmiotu podpowiedzieć nam, kim się staliśmy. Bombowe!
  • Paleta (wyd. Epideixis) – polecam paletę również rodzicom. Ostatnio przetestowałam i jest to kolejny po Logico, o którym tupaletataj pisałam pomocniczy element do poszerzania słownictwa, rozwijania umiejętności kluczowych. Nawet dla dzieci starszych, którym umożliwia np. trening ortograficzny, trening w czytaniu. Można zakupić cały zestaw o nazwie „Wyprawka przedszkolaka”, w którym znajdują się podstawowe trenowane umiejętności i słownictwo – m.in. kolory, relacje przestrzenne, trening percepcji wzrokowej.
  • Dla starszych DIXIT (firmy Rebel)– znakomita gra na skojarzendixitia, wymusza budowanie wypowiedzi, układanie tytułów do obejrzanych ilustracji/obrazków.
  • Dla starszych: losujemy kategorię, na czas wypisujemy najwięcej elementów danej kategorii. Np. w kategorii Sprzęt AGD/RTV – lodówka, pralka, mikrofalówka, piekarnik itd., następnie wybieramy jakiś element i się nim stajemy. Tak opisujemy swoje właściwości, żeby nasi przeciwnicy mieli trudność w odgadnięciu.
  • Nowość przeze mnie odkryta – gra PIC NA WODĘ! (firma Rebel) – dzielimy się na fałszerzy oraz na artystów. Losujemy kategorię. Fałszerze szkicują na kartce trzy elementy, które reszta najprawdopodobniej wybierze, a artyści starają się jak najbardziej oryginalnie wybrnąć ze swoimi szkicami. Zasób słownictwa się poszerza, rozwija się wyobraźnia. Gra myślę, świetna nawet dla podstawówkowiczów. Zabawa z cała rodziną murowana.
  • Znakomita gra, której odpowiednik logopedyczny regularnie stosuję u siebie na zajęciach. Dubble – kto pierwszy ten lepszy. Świetna gra, ma także odpowiednik dla młodszych dzieci, ale z moich świetlicowych obserwacji wynika, że już dzieci z pierwszej klasy grają z wielką przyjemnością w Dubble, a moje przedszkolaki to już w ogóle!
  • Zakupiłam też zupełnie niedawno grę z wydawnictwa Zielona Sowa „Zwierzęta” – jest to gra planszowa. Uczy porządkowania zwierząt i układania ich w kategoriach: posiadające skrzydła, zwierzęta wodne itd. Grę zakupiłam w Biedronce i serdecznie ją polecam.